Kilka dni temu na wielu portalach pojawiły się odnośniki do analizy funkcjonalnej i użytkowej rządowego portalu promującego Polskę.
Analiza jest bardzo brutalna i wykazuje jak wiele jeszcze nasze władze mają do zrobienia, jeśli chodzi o promowanie się za pomocą nowoczesnych technlogii. Najbardziej jednak interesująca nie jest owa analiza (choć nie pozostawia na stronie suchej nitki) ale dział „Podsumowanie”, w którym jakość strony konfronotwana jest z wynagrodzeniami urzędników, którzy za nią, pośrednio i bezpośrednio, odpowiadają.
Analiza doczekała się odpowiedzi ze strony twórców projektu, która dostępna jest tutaj.
Pełna analiza dostępna jest tutaj.