Tzw. ustawa medialna zgodnie z terminologią parlamentarną nazywa się „ustawą o zmianie ustawy o radiofonii i telewizji oraz niektórych innych ustaw”. Jest to rządowy projekt zmiany ustawy tak, aby zgodna była ona z dyrektywami Unii Europejskiej.
Mieliśmy możliwość śledzić co działo się, gdy Sejm przyklepał ustawę w kształcie, gdy mówiła ona „w ramach audiowizualnej usługi medialnej na żądanie”. Podniósł się krzyk i zgrzytanie zębów. Rozpoczęło się dzwonienie do Senatorów, aby Senat wprowadził poprawki.
I faktycznie, nawet Premier się ugiął, poprawki zostały wprowadzone. Wykreślono „audiowizualne usługi medialne na żądanie” i ustawa wróciła do Sejmu.
Dzisiaj poprawki senackie dotyczące spornej kwestii zostały przyjęte przez Sejm.
Ergo – nie trzeba będzie rejestrować wideo blogów.