Ja wstąpię i podniosę to na pierwszym walnym. Prawda jest taka, że jeśli nie wstąpimy i nie spróbujemy tego zmienić to pozostanie źle … wiec nie powinno to ciebie zniechęcić

Co do dyscypliny głosowania to jest pewien dość istotny problem.

Partia polityczna z definicji jest organizacją skupiającą osoby, o wspólnych celach, prawda? Ludzie głosują na partie, bo te coś im obiecują. Np. pracę nad wprowadzeniem niższych podatków. Według mnie w Polsce, w wyborach parlamentarnych głosowanie na kandydatów to fikcja.

Mamy więc posła takiej Partii Piratów, który dostał się do sejmu dzięki postulatowi wprowadzenia głosowania przez internet w wyborach do wszystkich izb. Przychodzi głosowanie nad projektem ustawy o głosowaniu przez internet. Poseł głosuje przeciw. Co wtedy? Czy poseł nie jest zobowiązany programem partii, pod którym podpisał się?

Dlatego uważam, że jakaś forma dyscypliny głosowania jest konieczna. Powinna jedynie być bardzo precyzyjna i określać kiedy obowiązuje, a kiedy nie.

Nie decydują 2-3 osoby tylko walne zebranie członków partii, uchwalających program partii.

Zaproponuj nowy, lepszy standard. Może okazać się, że choć dyscyplina nie jest rozwiązaniem idealnym to nadal, najlepszym z możliwych.

Partia ma realizować program. Przynależność do partii nie jest testem odpowiedzialności czy prawdomówności lecz zobowiązaniem.

Podtrzymuję deklarację, że statut jest tymczasowy i takie "kwiatki" są do usunięcia ASAP. Sam skłaniam się do wersji, aby na pierwszym walnym zrobić zmiany iteracyjnie, a do większej przygotować się odpowiednio solidnie, ale oczywiście to sami członkowie w głosowaniu powinni zdecydować, który wariant zmiany statutu zostanie zrobiony.

Jeżeli z założenia partia zrzesza ludzi z podobnymi poglądami, dyscyplina głosowania nie powinna mieć żadnego znaczenia.

Generalnie każdy projekt wychodzący z partii dotyczący realizacji programu powinien być przegłosowany wewnętrznie przez wszystkich członków partii (nie tylko zasiadających w sejmie itp.) i dopuszczony do procedury legislacyjnej po uzyskaniu większości. Zapobiegnie to wprowadzania w życie prawa dla np. lobbystów lub dla szemranych interesów przez garstkę członków partii zasiadających w parlamencie itp.

Pamiętaj, że program partii to zupełnie coś innego od gotowej ustawy gdzie zawsze można wrzucić jakiś fajny kruczek.

Po uzyskaniu większości dla takiego projektu dyscyplina, w konkretnym głosowaniu już by miała sens.

Podobnie z projektami innych partii. Głosowanie najpierw na forum partii potem dyscyplina, w konkretnym głosowaniu.

Takie rozwiązanie bliższe demokracji bezpośredniej, a nie sterowanej bo to już znamy od podszewki i wszyscy są już tym zmęczeni.