W dobie nowoczesnych technologii, szybkiego internetu oraz coraz to większych odbiorników telewizyjnych trudno sobie wyobrazić życie bez telewizora oraz radia. To co było kiedyś dobrem luksusowym teraz stało się codziennością. Jednak postęp technologiczny w naszym kraju nigdy nie idzie z postępem rozwoju prawa regulującego nasze poczynania. Poniżej postaramy się odpowiedzieć na pytanie które nurtują wielu z Nas, między innymi dlaczego z serwisów społecznościowych znikają publiczne programy telewizyjne? Dlaczego musimy płacić abonament radiowo-telwizyjny? Dlaczego i kto robi na tym wszystkim biznes?
Na jednym z regionalnych portali ukazał się artykuł, który dobitnie ukazuje jak dziennikarze „starych” (choć internetowych) mediów promują cenzurę internetu oraz jak ową cenzurę łączą stricte z Prawami Autorskimi.
W artykule pod pozorem opisu zmian w sposobie dostępu do terminali komputerowych na terenie Uniwersytetu Gdańskiego przemycane są treści popierające tak cenzurę jak i dezinformacja nt. aktualnego stanu prawa w kwestii Praw Autorskich.
Ciężko komentować brak rzetelności dziennikarskiej, niech za komentarz posłuży pytanie w ankiecie po lewej: „Czy korzystałe(a)ś z nielegalnych treści w Internecie?” gdzie z odpowiedzi możemy się dowiedzieć, że ściąganie z internetu muzyki jest nielegalne.
Źródło: http://www.trojmiasto.pl/
„Wraca pomysł cenzurowania Internetu, tym razem jako unijna dyrektywa dotycząca „blokowania dostępu do stron internetowych, zawierających obrazy seksualnego wykorzystywania dzieci”. Rząd premiera Tuska, który rok temu podczas debaty z Internautami obiecał rezygnację z pomysłu filtrowania treści, teraz popiera cenzurę.” pisze osnews.pl
Bardzo ciekawe badania zostały przeprowadzone w Danii. Okazało się, że aż 70% ludzi w tym kraju akceptuje piractwo.
„Badania, jak można przeczytać na TorrentFreak, przeprowadzono w ramach szerszej akcji dotyczącej standardów moralnych we współczesnym społeczeństwie. Oprócz stosunku do piractwa badano także zdanie obywateli na temat różnego rodzaju oszustw, na przykład podatkowych czy ubezpieczeniowych. Okazuje się, że dla przeważającej większości Duńczyków nielegalne dzielenie się plikami w Sieci jest w pełni akceptowalne. Jedynie 30% obywateli Danii uznało, że piractwa nie można tolerować, zaś 15-20% spośród tolerujących nielegalne dzielenie się plikami w Sieci, uznało je za w pełni akceptowalne.”
Źródło: http://www.dobreprogramy.pl/
Witajcie.
W ubiegłym roku chciałem namówić PP do wyjścia z cienia i startu w wyborach samorządowych.
Z powodów różnorakich przedsięwzięcie te się nie powiodło.
Mam ambicję spróbowania zdobycia realnego wpływu na politykę państwa. Start w wyborach samorządowych był stosunkowo prosty i uważam, że Piraci w Polsce zmarnowali szansę do prostego i taniego sposobu zaistnienia w mediach i na ogólnopolskiej scenie politycznej. Sytuacja taka powtórzy się dopiero w następnych wyborach samorządowych a zapału do działania może wtedy być jeszcze mniej niż teraz. Mimo wszystko postanowiłem spróbować wystartować w wyborach samorządowych by dowiedzieć się jak wygląda to od kuchni.